Spojrzał na talerzyk i się uśmiechnął.
- Nie byłam jeszcze na zakupach.-powiedziałam.Zaśmiał się i wziął jedno ciasteczko i zanurzył go w kawie.Uniosłam brew i zmarszczyłam nos.Śmiał się z mojej reakcji.
- Jak Ty możesz to tak robić ? - spytałam go siadając na przeciwko niego.
Wzruszył ramionami i wziął następne ciastko,które podał mi.
- Spróbuj.- powiedział na co ja potrząsnęłam głową
- Nie ma mowy.
- Nigdy nie zobaczysz jakie coś jest,dopóki tego nie spróbujesz.-spojrzałam na niego odciagając od tego głowę
- Ok to,co teraz będziesz mnie prześladował tym ciasteczkiem ? - uśmiechnął się i zaczął mi machać ciasteczkiem przed twarzą.Wkurzyłam się i wzięłam je do ręki.Zanurzyłam go w tej kawie i spojrzałam na niego.Usmiechnął się.Wzięłam głęboki oddech.
Ugryzłam to ciastko i zaczęłam przeżuwać.Obserwował mnie.
Gdy skończyłam konsumować pomyślałam sobie, że nie było takie złe.
- Nie jest takie złe. - uśmiechnął się zwycięsko.
- Ale to nie znaczy,że będę często to robiła.- wzruszyl ramionami i się uśmiechnął.
Odwzajemniłam uśmiech i podrapałam się po głowie i westchnęłam.
- Ok,mam pytanie.-spojrzał na mnie i przytaknął,żebym mówiła.
- Dawaj !
- Czemu Twoje włosy są cały czas perfekcyjne ? - spytałam.Spojrzał się na mnie i wybuchł smiechem.Wywróciłam oczami śmiejąc się.Wzięłam poduszkę i w niego rzuciłam.
- Ej no ! Pytam się na poważnie.Ja muszę układać je godzinami żeby jakoś wyglądały,a ty potrząśniesz głową i są perfekcyjne.
- Nie wiem no.Chłopcy już tak mają,tak sądzę.-westchnęłam i wzięłam kolejny łyk kawy.
- To nie sprawiedliwe.- on się uśmiechnął i usiadł bliżej mnie
- Bycie dziewczyną nie jest wcale takie złe.-powiedział.Uniosłam brew do góry.
- Mówisz to z doświadczenia ? - spytałam,na co on się uśmiechnął
- Tak,byłem dziewczyną,ale zmieniłem płeć.- zaczęłam się śmiać.Odłożyłam kawę na stół by przypadkiem jej nie wylać na coś lub kogoś.
- Wiedziałam,coś musiało się kryć za tym uśmiechem.-zaśmiał się i wziął następne ciasteczko.Wzięłam swój kubek z kawą i spojrzałam na niego.
- Grasz na jakimś instrumencie ?
- Umiem grać na gitarze tak troszkę.- uśmiechnęłam się.Wstałam i poszłam do mojego pokoju
i wzięłam moją gitarę.Gdy wróciłam usiadłam na przeciwko niego.Spojrzał na mnie po czym się zbliżył.
- Grasz ?! - zapytał się mnie.Przytaknęłam i wybrzdąkałam parę akordów
- Zapodaj mi jakąs piosenkę.- usmiechnął się i wyjął telefon.
- Jesteś pierwszą osobą,która usłyszy tę piosenkę.Jeszcze nie wyszła,wyjdzie dopiero jutro.
Gitara zaczęła grać i usłyszałam śpiew chłopaka.Słuchałam One Direction od jakiegoś czasu
i bez problemu zgadłam,że pierwszy śpiewał Zayn,potem Liam i potem znów Zayn.
Słuchałam uważnie gitary i zaczęłam grać od początku.
Słowa do piosenki,które Harry mi podłożył leżały przede mną.Grając spojrzałam się na niego.
Usmiechnął się i przytaknął.Chciał,żebym śpiewała.
Spojrzałam na słowa i zaczęłam śpiewać.
Your hand fits in mine like it's made just for me
But bear this in mind it was meant to be.
And I'm joining up the dots with the freckles on your cheeks.
And it all makes sense to me.
I know you've never loved the crinkles by your eyes, when you smile.
You've never loved your stomach or your thighs.
The dimples in your back at the bottom of your spine.
But I'll love them endlessly.
I won't let these little things slip out of my mouth.
But if I do it's you, oh it's you they add up to.
I'm in love with you and all these little things.
Nagle jego głos przejął piosenkę.Spojrzałam na niego i kontynuowałam granie na gitarze.
You can't go to bed without a cup of tea..
And maybe that's the reason that you talk in your sleep.
And all those conversations are the secrets that I keep
Though it makes no sense to me.
I know you've never loved the sound of your voice on tape,
You never want to know how much you weigh.
You still have to squeeze into your jeans,
But you're perfect to me.
I won't let these little things slip out of my mouth..
But if it's true it's you, it's you they add up to.
I'm in love with you and all these little things.
Uśmiechałam się ciągle grając.Nuty gitary powoli zaczęły zapisywać mi się w głowie.
Spojrzał na mnie i przytaknął.Chciał,żebym znowu zaczęła śpiewać.Westchnęłam i spojrzałam na słowa.Wzięłam głeboki oddech i zaczęłam śpiiewać.Tym razem on dołączył do mnie.
You'll never love yourself half as much as I love you.
You'll never treat yourself right, darlin' but I want you to.
If I let you know, I'm here for you, maybe you'll love yourself,
Like I love you. Ooh..
I've just let these little things slip out of my mouth.
'Cause it's you, oh it's you.. it's you they add up to.
And I'm in love with you and all these little things.
I won't let these little things slip out of my mouth.
But if it's true. it's you.. it's you they add up to.
I'm in love with you. And all your little things.
Gdy skończyliśmy spojrzałam na niego.Uśmiechał się i patrzył na gitarę.
-To jest Wasza nowa piosenka ? - spytałam.Pokiwał głową na tak,a po chwili jego telfon zaczął
dzwonić.Spojrzałam na słowa i przeczytałam je jeszcze raz.To była najpiękniejsza piosenka jaką słyszałam w moim życiu.Odłożył telefon i spojrzał na mnie.
- Podoba Ci się ?
- Pewnie,jest piękna .- uśmiechnął się i wstał.
- Przepraszam,muszę już iść,ale spotkamy się wieczorem ? -
Pewnie.- pokiwałam głową i wstałam by odprowadzić go do drzwi.
Uśmiechnął się i pocałował mnie w policzek.
- Miłego dnia Sam.-powiedział i poszedł.
Zamknęłam drzwi,podeszłam do stolika,wzięłam słowa i znów zaczęłam grać piosenkę.
Łzy napłynęły mi do oczu.Zakochałam się w nim i to bardzo.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Helloł ;d Jest już sobie 7 rozdział,który mam nadzieję,że Wam się podoba :D
Dziękuję za ponad 2 tys. wejść :)
Miłego czytania :)
No i dobrze znana Wam zasada :
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Swietny i znow pierwsza ♥♥♥♥♥♥♥♥¡
OdpowiedzUsuń! *O*
OdpowiedzUsuńTo jest takie cudowne ♥
Bomba XD / Andzia
OdpowiedzUsuńSuper *-* czekam nn
OdpowiedzUsuńDopiero co znalazlam twgo bloga , ale od razo go pokochałam xx czekam na nastepny. Mozesz mnie informowac o rozdzialach ? @OlaLecka99
OdpowiedzUsuń